Projekt ERASMUS+ Silifke,Turcja

Powiększ obraz

W dniach 17 – 21 października odbyła się czwarta mobilność w ramach projektu Nasze hasło: umiejętności 21 wieku. Czworo przedstawicieli naszej szkoły odbyło daleką drogę do tureckiego miasta Silifke, malowniczo położonego na wybrzeżu Morza Śródziemnego, aby spotkać się z kolegami z partnerskich szkół z Turcji, Austrii, Łotwy, Włoch i Węgier, i dowiedzieć się, jak szkoły tureckie wykorzystują nowoczesne technologie i umiejętności przygotowując nowe pokolenie do życia w świecie przyszłości.

Poniedziałek, pierwszy dzień mobilności, zaczął się ulewnym deszczem, który jednak nie zdołał przeszkodzić tureckim dzieciom przywitać nas przed szkołą pięknie wykonanym tradycyjnym tańcem ludowym. Po powitaniu, przemówieniach gospodarzy i zaproszonych przez nich gości, prezentacjach partnerskich szkół i krajów, obejrzeliśmy program artystyczny przygotowany przez tureckie dzieci – piosenki, tańce, a nawet występ wirujących derwiszów. Lunch dla uczestników projektu przygotowali tureccy rodzice i były to tradycyjne potrawy tego kraju. Pozostałą część przedpołudnia spędziliśmy zwiedzając szkołę gospodarzy. Szkoła ta, to mała szkoła podstawowa leżąca na obrzeżach miasta Silifke. Chodzą do niej (w mundurkach!) dzieci klas od pierwszej do czwartej. Zwiedziliśmy wszystkie klasy, gabinet dyrektora, pokój nauczycielski, mieliśmy okazję podglądnąć fragmenty lekcji, a nawet brać w nich udział – niektórzy z nas uczyli się czytać po turecku!

Po południu odwiedziliśmy kolejną szkołę w Silifke, tym razem szkołę dla starszych dzieci, odpowiednik naszych dawnych gimnazjów, której uczniowie zaprezentowali nam swoje projekty wykonane na zajęciach robotyki i kodowania. Były wśród nich: kosz na śmieci na czujnik ruchu, który otwierał się bez dotykania, laserowy alarm antywłamaniowy, ledowa dekoracja świetlna, i wiele innych, budzących szacunek dla talentu ich twórców, urządzeń. Później był czas na rozmowę i porównanie doświadczeń związanych z wykorzystaniem robotyki i kodowania w szkołach partnerskich.

Wtorek, drugi dzień wizyty, był równie ciekawy. Przedpołudnie spędziliśmy pracowicie w Mersin, stolicy prowincji do której należy szkoła naszych tureckich partnerów. Uczestniczyliśmy w warsztatach kodowania i robotyki zorganizowanych przez Centrum Koordynacji Projektów w Mersin. Uczyliśmy się tam obsługiwać urządzenia wykorzystywane do nauki kodowania dla młodszych i starszych uczniów (warto się pochwalić, że część z nich mamy i wykorzystujemy w naszej szkole już od dawna), przeszliśmy też krótkie szkolenie z przygotowania płytki pod układy scalone. Wtorkowe popołudnie spędziliśmy zwiedzając Mersin, piękne nadmorskie miasto z jednym z największych meczetów w kraju.

Środa była dniem oficjalnych spotkań i odkrywania ciekawych miejsc w Silifke. Pierwszym naszym zadaniem była gra terenowa, w której wykorzystując umiejętności kodowania i odkodowywania informacji tworzyliśmy hasła związane z historią Turcji. Następnie wszyscy uczestnicy projektu zostali zaproszeni do siedziby władz miasta, gdzie spotkali się z najwyższym urzędnikiem województwa. Spotkanie to stało się też okazją do promocji miasta i jego sztandarowego produktu – jogurtu z koziego mleka, który, co mogliśmy sami sprawdzić, nie ma sobie równego w całej Turcji, Resztę dnia spędziliśmy zwiedzając zabytki miejscowej architektury i ruiny zamków, których na tym obszarze Turcji naprawdę nie brakuje.

Kolejny dzień, czwartek, znów wypełniony był po brzegi pracą nad projektem. Pierwszym punktem programu były warsztaty z wykorzystaniem narzędzi Web 2.0 Tools w pracy nauczyciela. Następnie odwiedziliśmy szkołę średnią, jedną z najlepszych w Turcji, która kształci przyszłych lekarzy i naukowców. Uczestniczyliśmy tam w lekcji fizyki, mieliśmy też okazję porozmawiać z młodymi ludźmi o ich marzeniach, nadziejach i planach na przyszłość. Lunch w tym dniu przygotowali dla nas uczniowie innej szkoły średniej, kształcącej tym razem młodych kucharzy, a przygotowane przez nich dania tradycyjnej kuchni tureckiej świadczą o tym, że praca ich nauczycieli przynosi dobre efekty. Po lunchu odwiedziliśmy miejsce, które można przyrównać do naszego rodzimego Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, instytut, w którym uczniowie wszystkich szkół regionu mogą się uczyć przedmiotów ścisłych i przyrodniczych poprzez doświadczenia, eksperymenty i samodzielne odkrywanie praw natury. Spędziliśmy tam sporo czasu, ale i tak za mało, bo trudno było opuścić miejsce, gdzie nauka jest tak doskonałą zabawą. Ostatnim punktem programu były warsztaty artystyczne. W pierwszej części zaprezentowano nam tradycyjne tureckie instrumenty muzyczne, na których grał miejscowy artysta. W drugiej części pod kierunkiem artystów malarzy tworzyliśmy obrazy niezwykłą techniką Ebru Art. Zwieńczeniem tego dnia była uroczystość wręczenia certyfikatów wszystkim uczestnikom projektu.

W piątek gospodarze spotkania zabrali wszystkich uczestników projektu do Kapadocji. Obejrzeliśmy w niej te wszystkie miejsca, które dotąd mogliśmy zobaczyć tylko w folderach dla turystów: balony wznoszące się o świcie nad górami, skalne i podziemne miasto oraz Park Narodowy Göreme wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Czas pobytu w Turcji minął bardzo szybko, program wypełniony był różnorodnymi aktywnościami do tego stopnia, że z trudem wygospodarowaliśmy chwile, aby wykąpać się w ciepłym Morzu Śródziemnym, od którego nasz hotel oddzielony był jedynie wąską promenadą. Ja osobiście zapamiętam Silifke jako miejsce bardzo różnorodne, gdzie na ulicach przechodzą obok siebie kobiety spowite od stóp do głów w ciemne tradycyjne stroje, kolorowo ubrane dziewczyny z osłoniętymi głowami i wesołe nastolatki w skąpych europejskich stylizacjach. Zapamiętam też ludzi, których tam spotkałam – otwartych, gościnnych, życzliwych, myślących nowocześnie i pełnych radości życia. Po raz kolejny przekonałam się, że świat pełen jest niezwykłych miejsc i ludzi, od których mogę się wiele nauczyć. Tak właśnie działa ERASMUS!

GALERIA ZDJĘĆ