Wywiad z burmistrzem Wąsosza- Panem Zbigniewem
Stuczykiem został przeprowadzony przez młodych dziennikarzy gazetki
szkolnej “Nowy Bolko”. Tematem rozmowy było otwarcie nowego boiska przy
naszej szkole.
1. Panie Burmistrzu, proszę nam powiedzieć, skąd w ogóle pojawił się pomysł wybudowania boiska w naszej szkole?
Jak
już mówiłem, a pamiętam wcześniejszy wywiad, że takie boisko ma
gimnazjum, to trzeba by dzieci ze szkoły podstawowej w Wąsoszu też
doczekały się boiska ze sztucznej nawierzchni. Muszę powiedzieć, że
wasze boisko jest dużo lepsze, bo murawa, którą macie założoną jest
dopuszczona przez organizację FIFA a więc międzynarodową organizację
piłki nożnej. Na takiej murawie rozgrywa się mecze piłki nożnej, na
przykład w Rosji, gdzie okres zimowy trwa bardzo długo.
2. Skąd Pan Burmistrz czerpał fundusze na tak duże przedsięwzięcie?
No
to ciekawe, boisko kosztuje prawie 600 tys. złotych, pieniążki
pochodziły z czterech źródeł: minister sportu, czyli obecnie Piotr
Drzewiecki, następnie PZU Życie i PZU S.A. i gmina- a więc cztery źródła
finansowe.
3. Proszę nam opowiedzieć, jakie nasze boisko będzie miało parametry?
O ile pamiętam, to 60 na 30 metrów, po dwóch stronach piłko-chwyty, ogrodzenie o wysokości 4 metrów a piłko-chwyt 5.
W sumie, ja nie zgadzam się z tym projektem, ale skoro minister sportu zażyczył sobie taki projekt… Dlaczego
się nie zgadzam z tym projektem, bo budowanie piłko-chwytu za ścianą
ogrodzenia 4 metrowego, to tylko dodatkowy wydatek. Wystarczyło w tym
miejscu, za bramką, podnieść o 1 metr siatkę i jest piłko-chwyt, a
wydaliśmy niepotrzebnie jakieś pieniądze. Ale taki był projekt, takie
było zalecenie ministra sportu i tak trzeba to zrobić.
4. Jakie dyscypliny sportu będzie można uprawiać na tak wspaniałym obiekcie?
Z gier zespołowych to tylko i wyłącznie piłkę nożną, bo to jest zupełnie inna murawa- grubości 5 cm i
dla waszej ciekawości powiem, jest tam wsypany piasek kwarcowy i
granulat gumowy. Ten granulat powoduje to, że piłka na tym boisku nie
odbija się tak, jak na boisku do piłki ręcznej, że nie można tę piłką
pokołować, jak w koszykówce, w tenisa także się nie pogra a więc jest to
typowe boisko do piłki nożnej.
Natomiast chcielibyśmy tam wytyczyć, na przykład bieżnię 60 metrową, bo boisko ma 60 metrów, bądź wybudować w przyszłości obok taką bieżnię.
Jest
to typowe boisko do gry w piłkę nożną, wybudowane jest ono z programem
„Blisko Boisko”, takich programów otrzymało na Dolnym Śląsku- o ile ja
pamiętam- 16 gmin, a więc jesteśmy, ze 169 gmin Dolnego Śląska,
szesnastą gminą, które takie boisko otrzymało. Należymy więc do takiej
„szesnastki wspaniałej”…
5. Proszę nam powiedzieć, w jaki sposób buduje się takie boisko, czy to wymaga specjalnych prac i technologii ?
Jeżeli
chodzi o prace ziemne, to być może fachowców aż takich nie potrzeba,
jedynie do ułożenia drenażu, bo wasze boisko będzie odwadniane, na nim
woda nie powinna stać. Natomiast, jeżeli chodzi o samo ułożenie,
wklejanie linii, technologie wsypywania piasku, granulatu
gumowego taka specjalistyczna firma jest potrzebna. Na pewno
widzieliście tam taki mały ciągniczek, rozsiewacz, który rozsiewa 14 kg
na metr kwadratowy… Dokładnie mówiąc, piasku jest ok. 25 ton, granulatu
gumowego więcej niż 25, czyli łącznie boisko przykrywa 60 ton tego
wszystkiego….To się nie przykleja do podłoża, ten ciężar to po prostu
trzyma, natomiast wkleja się linie, klei się jedną warstwę z drugą, żeby
to się trzymało.
6. Jak Pan porównałby nasze boisko do wybudowanego już wcześniej boiska w gimnazjum?
Już
powiedziałem, to boisko, z mojej oceny, jest to zdecydowanie dużo
lepsze, ładniejsze, a przede wszystkim jest to dużo bardziej
bezpieczniejsze boisko. Ten granulat gumowy powoduje, że jest to boisko
miękkie, że jak wejdziecie na nie- a w najbliższym czasie wejdziecie-
nie będzie takich obtarć naskórka, jak na boisku przed gimnazjum. Tamto
jest boiskiem twardym, jest ono boiskiem do piłki ręcznej, do siatkówki,
tę piłkę można sobie poodbijać, a u was jest to zupełnie w innej
technologii- w dużo droższej. Tak jak powiedziałem, trawa ma atest FIFA,
a to już jest coś.
7.Czy
w związku z takim wspaniałym prezentem- dla nas uczniów szkoły
podstawowej- ma Pan burmistrz jakieś szczególne oczekiwania od dzieci z
wąsoskiej podstawówki?
Tak
mam. Moim największym oczekiwaniem jest to, żeby to boisko było pełne,
nie tylko w godzinach, w których macie zajęcia wf-u, ale żeby na tym
boisku tętniło życie- abyście grały, grali również w czasie wolnym.
Dlatego w Wąsoszu- przynajmniej ja w tej chwili kładę na ten sport- po
to, by dzieci, młodzież nie chodziła do pijalni piwa, nie wystawały
gdzieś na rogach, nie siedziały koło figurki, powiedzmy, nie paliły
papierosy, piły piwko z puszki, czy jeszcze coś innego. Ja jestem za
tym, aby młodzież uprawiała sport- wtedy nie ma nadwagi, nie ma wad
kręgosłupa, rozwijacie się świetnie. Jesteście silni i zdrowi. Moim
marzeniem jest to, aby to boisko było nie tylko wykorzystywane nie tylko
wtedy, gdy odbywają się zajęcia szkolne.
8.
Widzimy, że Pan burmistrz bardzo dba o sport w naszej gminie, chcemy
się dowiedzieć, czy lubi Pan sport, czy go uprawia i czy ma Pan jakąś
ulubioną dyscyplinę sportu?
Jeżeli
chodzi o mnie, to jestem absolwentem liceum im. Adama Mickiewicza w
Górze, miałem wtedy tytuł mistrza w województwie w przełajach, brałem
udział w biegach przełajowych na 1500 metrów, to było moje największe
osiągnięcie, wtedy należeliśmy do województwa leszczyńskiego. Ten sport
bardzo lubię… Grałem w piłkę w klubie Orla Wąsosz 7-8 lat. Skończyło się
to, nie ze względu na wiek, czy coś innego, ale ze względu na przykry
incydent, ale o tym nie będę mówił…
Moi
synowie, jak wiecie, lubią i uprawiają sport, jeden grał w piłkę, a
drugi ma poważną kontuzję kolana, Piotrek gra i myślę, że jest to
rodzinne.
A kajaki?
Bardzo
lubię. Kajak to rekreacja, nie uprawiam tego wyczynowo. A skąd się
wzięła miłość- to za dużo powiedziane- chęć pływania kajakiem? Kiedyś
uczestniczyłem w spływach kajakowych na
Mazurach, przepłynąłem kajakiem 116 km, już nie pamiętam w ile dni, ale
jest to nie lada frajda. Jeziora, rzeczki, które łączą te jeziora, jest
to niesamowita przyjemność. Niedługo w Wąsoszu znów ruszą kajaki…
9. Na koniec proszę nam powiedzieć, czy planuje Pan inne- sportowe inwestycje w gminie Wąsosz?
Moim marzeniem następnym jest wybudowanie kortów tenisowych i takie starania i działania już czynię.
Obecnie
mamy spływ kajakowy, stadion, dalej myślę o kortach tenisowych,
wycieczce drezyną- uruchomić linię kolejową Wąsosz- Cieszkowice, taką
przejażdżkę drezyną…
Być
może wszystko się uda, takie plany mam, rozmowy wstępne, deklaracje są,
jeśli chodzi o pomoc finansową i chcę, żeby Wąsosz był miejscowością
sportową, rekreacyjno- turystyczną.
W
związku z tym życzymy powodzenia. Dziękujemy bardzo serdecznie za
rozmowę, a przede wszystkim dziękujemy za wszystkie inwestycje
przeprowadzone w naszej szkole. Rozumiemy, że to wiąże się z dużym
wysiłkiem i zaangażowaniem i za to jesteśmy- w imieniu wszystkich
uczniów naszej szkoły- bardzo wdzięczni.
Ja również dziękuję, że mnie odwiedziliście, bardzo lubię rozmawiać z młodzieżą.