7 października klasy 5b i 6b udały się na jednodniową wycieczkę do Narodowego Parku Gór Stołowych. Po drodze dołączył do nas pan przewodnik, który opowiadał nam różne ciekawostki. Naszą przygodę z Górami Stołowymi zaczęliśmy od Błędnych Skał.
Na Błędne Skały składają się formy skalne o wysokości 6 – 11 metrów utworzone na skutek wietrzenia piaskowca ciosowego. Skały tworzą labirynt szczelin i zaułków. Wiele z nich ma własne nazwy: „Skalne Siodło”, „Kurza Stopka”, „Labirynt”, czy „Tunel”. Momentami przejścia między skałami były naprawdę wąskie i musieliśmy się przez nie przeciskać, czasami nawet na bardzo ugiętych nogach.
Kolejnym celem naszej wycieczki było zdobycie najwyższego szczytu Gór Stołowych i jednocześnie największej atrakcji regionu – Szczelińca Wielkiego (919 m n.p.m.). Podczas wspinaczki (w ramach odpoczynku) pan przewodnik przeprowadził z nami pogadankę z zakresu udzielania pierwszej pomocy ponieważ jest także ratownikiem GOPR – u.
Spacerując po szlaku podziwialiśmy skały o fantazyjnych kształtach, którym nadano oryginalne nazwy: „Wielbłąd”, „Kwoka”, „Małpolud”, „Słoń”, „Koński Łeb” i największa z nich o nazwie „Tron Liczyrzepy” – wysoka, 12-metrowa skała, na której jest punkt widokowy. Znajdują się tam także głębokie labirynty skalne i wąwozy, m.in. „Piekiełko”, które było plenerem do zdjęć filmu „Opowieści z Narnii: Książę Kaspian”.
Mogliśmy także poczuć się jak siłacze poruszając skałę o nazwie „Kołyska”. Po przejściu całego szlaku i zejściu na dół wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy do domu. W drodze powrotnej musiał być oczywiście oczekiwany przez wszystkich postój w McDonald’s.
Trochę brudni, ale szczęśliwi wróciliśmy do Wąsosza.
galeria zdjęć